PODZIEL SIĘ
Depilacja bikini

Wczoraj wybrałam się z przyjaciółką nad zalew, bo pogoda była wręcz idealna. Musiałyśmy się do tego wypadu odpowiednio przygotować. Wzięłyśmy koce, napoje, kanapki, mineralny kosmetyk przeciwsłoneczny, kapelusze i oczywiście bikini. Wkładając strój kąpielowy do torby, przypomniałam sobie, że pasowałoby jeszcze wskoczyć pod prysznic. W końcu sam strój nie wystarczy, trzeba jeszcze odpowiednie przygotować okolicę bikini na kontakt ze światem. Oczywiście myślę o depilacji.

Osobiście nie używam depilatora. Dostałam go kiedyś w prezencie od męża. Nie był to trafiony zakup. Podobno posiadał opcję chłodzącą, dzięki której miało nie boleć. Użyłam raz i dziękuję bardzo za taką przyjemność. Teraz zazwyczaj decyduję się na wykonanie zabiegu w gabinecie kosmetycznym. W przypadku nóg wybieram tradycyjną depilację ciepłym woskiem, natomiast pachy i bikini traktuję pastą cukrową. Pasta cukrowa to bardzo delikatny zabieg, przyjemny i bezbolesny, doskonały do tak wrażliwych miejsc. Niestety na zabieg trzeba się umówić odpowiednio wcześnie, a tu nas pogoda zaskoczyła i spontanicznie wybrałyśmy się nad zalew. Jedyny ratunek, jaki nam pozostał, to maszynka jednorazowa. Na szczęście miałam też drugą jednorazówkę dla Ani.

Dojechałyśmy nad zalew, rozłożyłyśmy koc i rozebrałyśmy się do bikini. I wtedy narodził się pomysł na tytuł dzisiejszego wpisu.

Jak depilować bikini przy użyciu jednorazowej maszynki do golenia, by nie spowodować podrażnień?

Moja skóra po depilacji wyglądała dobrze, ale niestety też kiedyś próbowałam wielu sposobów, by uniknąć podrażnień po depilacji. Ania tych sposobów nie znała i musiała się męczyć z podrażnioną skórą. Temat jest niezwykle na czasie, dlatego zachęcam do zapoznania się ze skutecznymi sposobami na miękką, piękną i niepodrażnioną skórę po depilacji.

1. Używaj zawsze nowej maszynki do golenia

Kiedyś musiałam skorzystać z maszynki, którą parę dni temu już raz użyłam. Okazało się, że był to bardzo niemądry pomysł. Podrażnień, jakich dostałam nawet nie będę opisywać, żeby Was nie przestraszyć. Dlatego teraz kupuję maszynki na zapas, tak na wszelki wypadek.

2. Depiluj się na mokro

Miejsce, które poddasz depilacji, należy zmoczyć. Najlepiej, jeśli skóra zdąży zmięknąć, dlatego polecam wykonywanie depilacji zaraz po kąpieli lub prysznicu. Nigdy na sucho, tak jak Ania zrobiła to wczoraj.

3. Kosmetyki na ratunek

Jeżeli posiadasz wyjątkowo wrażliwą skórę, to po depilacji posyp ją zasypką dla niemowląt, czyli tzw. pudrem. Możesz też użyć specjalnego balsamu łagodzącego podrażnienia. Niestety do tej pory nie znalazłam organicznego odpowiednika, stworzonego do stosowania typowo po depilacji. Jeżeli masz w domu dobry balsam do ciała z aloesem lub lawendą to możesz posmarować nim nogi przed depilacją. W tym przypadku będzie pełnił rolę tradycyjnej pianki do golenia.

Zapewne wielu z Was powie, że wystarczy kupić piankę do golenia i stosować. Niestety, w przypadku większości kobiet i tak wystąpią podrażnienia, a bardziej świadome osoby nie nałożą tego kosmetyku na skórę. Wystarczy sprawdzić skład pianki do golenia, by podjąć właściwą decyzję. Tym bardziej że na blogu o organicznych kosmetykach nie będą propagować szkodliwych, napakowanych chemią, ogólnodostępnych produktów :).

Przyjemnego lata! Opalajcie się i korzystajcie z dobrodziejstw przyrody.

[Głosów:8    Średnia:3.5/5]
  • Anna Pogorzelska

    U mnie podstawowa sprawa to deilacja na mokro -jak kiedyś zdarzyło mi sie ogolić na mokro to później żałowałam tego przez tydzień. Niedawno zainwestowała mw golarkę elktryczną panasonica, bo znalazłam taka którą można pod wodą uzywać, jednorazówki szybko się tępią a taka będzie ostra na lata.