W wielu kosmetykach organicznych możemy znaleźć drogocenny surowiec, który posiada certyfikat Ecocert. Jest nim Gongko Biloba, czyli miłorząb japoński – roślina o silnych właściwościach antyoksydacyjnych. Najczęściej wprowadza się ją do kosmetyków antycellulitowych, typu detox, odmładzających i rewitalizujących skórę.
Cudowna moc Gingko Biloba
Miłorząb japoński pochodzi z Chin i tam jest wykorzystywany od wielu lat zarówno w medycynie, jak i w kosmetologii. Najbardziej znany jest ze swych właściwości poprawiających pamięć, ale można mu przypisać również wiele innych zalet.
„Najstarsze rosnące miłorzęby mają ponad 3 tysiące lat! Są to drzewa superodporne na niekorzystne warunki środowiska i promieniowanie jonizujące.”
Niezwykła moc miłorzębu japońskiego tkwi w zawartości ponad 60 substancji bioaktywnych. W związku z tym, dodając choćby odrobinę ekstraktu z tej rośliny do danego kosmetyku, możemy widocznie podnieść jego właściwości pielęgnacyjne, odżywcze, detoksykujące i przeciwstarzeniowe. Doskonałym przykładem może być Antyoksydacyjna maska do ciała marki Planeta Organica, która posiada niewielkie stężenie ekstraktu, ale jest niezwykle skuteczna.
Co kryje się w miłorzębie japońskim?
- flawonoidy (kwercetyn, kemferol, rutyna, diterpen)
- biflawony
- terpeny
- steroidy
- hydroksykwasy
- glikozydy
Ekstrakt działa pobudzająco i wzmacniająco na układ krążenia, wzmacnia ukrwienie ciała, wspomaga pracę systemu naczyń krwionośnych. W kosmetyce jest stosowany głównie ze względu na wzmacnianie tkanki łącznej skóry, co bezpośrednio hamuje proces starzenia się skóry. Poza produktami przeciwstarzeniowymi jest on powszechnie stosowany w kosmetykach antycellulitowych, ujędrniających, oczyszczających, rozjaśniających cienie pod oczami, typu detox oraz do pielęgnacji cery naczynkowej.
Dlaczego kosmetyki z Gingko Biloba są skuteczne w walce z cellulitem?
Przede wszystkim dlatego, że roślina zawiera wszystkie flawonoidy silnie pobudzające mikrokrążenie w skórze. Tkanki zostają silnie odżywione, co stymuluje proces rozkładania tłuszczu.
Miłorząb japoński do skóry starzejącej się
Kosmetyki zawierające ekstrakt z tej rośliny są bardzo skuteczne w pielęgnacji skóry starzejącej się. Dlaczego? Ponieważ zawierają substancje chroniące przed starzeniem się skóry, czyli flawonoidy i terpeny. Flawonoidy są silnymi antyoksydantami, a terpeny hamują aktywność enzymów rozkładających kolagen. Ponadto poprawiają stabilność tkanki łącznej i niwelują wolne rodniki.
Zainspirowana cudownym działaniem miłorzębu, znalazłam w internecie ciekawy przepis na nalewkę. Trunek już stoi drugi dzień. Jeszcze tylko jeden i będzie gotowy do spożycia. 🙂
Przepis na nalewkę z miłorzębu
Pół szklanki posiekanych ząbków czosnku zalej szklanką spirytusu i odstaw na 14 dni. Przecedź i odciśnij czosnek przez gazę, dodaj po 50 g nalewki z miłorzębu (Tinctura Ginkgo bilobae), nalewki z karczocha (Tinctura Cynareae) i wyciągu z kwiatostanów głogu (Intractum Crataegi). Odstaw na 3 dni. Zażywaj po pół łyżeczki na niewielką ilość soku lub mleka 3 razy dziennie po posiłkach. Nalewka usprawnia krążenie, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, obniża poziom cholesterolu, poprawia sprawność intelektualną, obniża ciśnienie krwi, działa korzystnie na pracę serca.